Życiorysy i losy naszych wychowanków są najczęściej poplątane, trudne, skomplikowane. Przez to wychowankowie nie mają zaspokojonych – wydawałoby się – oczywistych i podstawowych potrzeb.
Do takich problemów podchodzimy bardzo delikatnie , indywidualnie i w tenże sposób je rozwiązujemy – jeśli tylko można- zdarza się bowiem iż dobre chęci i czynione wysiłki – nie wystarczą
W czwartek 11 października 2012r udało się sfinalizować jedną z takich indywidualnych spraw.
Oto jeden z wychowanków nie mający na wolności nikogo bliskiego / mama i brat przebywają w zakładach karnych / nie widział swojej mamy ponad 3 lata. Za zgodą dyrektora Zakładu Poprawczego w Trzemesznie i Zakładu Karnego w Grudziądzu nasz wychowanek mógł spotkać się z mamą. W Grudziądzu mogliśmy być świadkami spotkania po latach ; syna i mamy. Spotkanie było dość długie, dominowało w ogromne emocje, wzruszenia.
Spotkanie mogło dojść do skutku dzięki życzliwości i zaangażowaniu pracowników Zakładu Karnego w Grudziądzu.
Data ostatniej aktualizacji: 2021-03-29