WYCHOWANKOWIE ZAKŁADU POPRAWCZEGO Z TRZEMESZNA UCZESTNIKAMI MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU MŁODZIEŻY „ BEZ GRANIC” W RÓŻANYMSTOKU

Wychowankowie Zakładu Poprawczego w Trzemesznie w dniach od 22 do 26 maja 2012 roku brali udział w Trzecim Festiwalu Młodzieży Bez Granic, który odbył się w Różanymstoku koło Białegostoku. Organizatorem festiwalu był Salezjański Ośrodek Wychowawczy im. Św. Jana Bosko w Różanymstoku.

Organizatorzy festiwalu wierni są idei niekonwencjonalnej edukacji młodzieży. Prezentują różne aspekty kultury z całego świata, skupiając się przede wszystkim na muzyce.

Tym razem przyszedł czas na Daleki Wschód, w czasie festiwalu zaprezentowały się zespoły z Indii, Japonii, Chin, Tybetu, Mongolii, Somalii, Afganistanu i Czeczenii. W imprezie brali też udział młodzi ludzie z Litwy, Izraela i Anglii. Jak zwykle, wszystkie egzotyczne pokazy z dalekich krajów uzupełniane były akcentami polskimi. W ten sposób uczestnicy festiwalu, poznawali różnorodność kultur, a jednocześnie uczyli się szacunku dla rodzimej tradycji i własnych korzeni. Wspólne projekty artystyczne były najlepszą płaszczyzną integracji.

Podczas koncertów i warsztatów artystycznych, młodzi ludzie z całego świata poznawali bogactwo różnorodności, inne kultury i obyczaje, w tym czasie zawiązywały się też przyjaźnie na całe życie.

Organizatorzy zadbali, aby tegoroczne warsztaty były arcyciekawie. W trakcie nich można było nauczyć się między innymi: indyjskich tańców, origami i japońskiej kaligrafii, mongolskiego śpiewu khoomei, gry na japońskim flecie shakuhachi i sztuki breakdance. Młodzież uczestniczyła w kursach podstawowej improwizacji teatralnej i wstępnych kursach dziennikarstwa, zajęciach z malarstwa, rzeźby oraz warsztatach teatralnych. Nie zabrakło koncertów muzyki azjatyckiej, pokazów i projekcji filmowych.

Tak jak w poprzednich edycjach festiwalu, powstała Orkiestra Bez Granic, która zagrała na finał festiwalu.
Trzecim Festiwal Młodzieży Bez Granic trwał pięć dni.

W godzinach przedpołudniowych odbywały się warsztaty artystyczne dla młodzieży, a po południu koncerty, pokazy i występy artystów z całego świata, którzy zjechali na festiwal.

Był to czas wspólnej nauki, zabawy, poznawania nowych ludzi, ich kultury i obyczajów oraz zawierania przyjaźni.

Dla wychowanków Zakładu Poprawczego w Trzemesznie Marcina i Kamila wyjazd na festiwal do Różanegostoku był nagrodą za dobre funkcjonowanie w placówce.

Wychowankowie mieli okazję, aby w czasie festiwalu poznać obyczaje i kulturę innych krajów, nauczyć się nowych rzeczy, realizować swoje artystyczne pasje oraz nawiązać nowe znajomości z młodymi ludźmi z całego świata.

Wychowankowie szybko nawiązali relacje z uczestnikami festiwalu oraz dobrze poradzili sobie z barierami komunikacyjnymi.

Po przyjeździe do zakładu Marcin i Kamil min. mówili tak: „Festiwal bardzo nam się podobał, poznaliśmy wielu ciekawych ludzi. Był okazją do osobistego poznania nowych osób i zobaczenia z bliska egzotycznych kultur oraz obyczajów, strojów, języka, zachowań itp. W trakcie warsztatów robiliśmy chińskiego smoka, który był symbolem tegorocznego festiwalu. Było wiele fajnych koncertów, pokazów i występów.

Poznaliśmy wielu świetnych ludzi z całego świata, z którymi już korespondujemy.

Nasi wychowankowie brali udział w warsztatach o nazwie ,,Samoróbki”, które prowadziła pani Maja- artystka z Wielkopolski.

Prowadząca warsztaty widziała w różnych odpadach nie zwykłe śmieci, ale formy przestrzenne, które można wykorzystać w ciekawy sposób do stworzenia nowych rzeczy.

Prowadząca w czasie festiwalu zorganizowała i poprowadziła warsztaty kreatywności manualnej, lepiej znane pod uroczą nazwą  ,,Samoróbki”.
Prowadzącej udało się pozyskać plastikowe palety, służące prawdopodobnie do wysiewania roślin, stary głośnik, wieszak i srebrne, papierowe kółka. Z tych elementów, przy pomocy zszywaczy, taśmy klejącej, butelek i kawałków drewna powstał symbol festiwalu, symbol, który przewijał się także na warsztatach malarskich, a mianowicie chiński smok.  
Z czarnych palet zbudowany został smoczy korpus, a srebrne, papierowe kółka zamieniły się w smocze łuski, głośniki posłużyły za oczy potwora, a wieszak za rogi.
Pysk smoka jest z plastikowej obudowy. Nudny dydaktyzm tzw. lekcji z ochrony środowiska nigdy nie będzie skuteczny, jeśli nie zostanie uzupełniony o praktyczne przykłady przydatności produkowanych przez człowieka odpadów, choćby i w postaci takich warsztatów, jak ten zrealizowany przez panią Maję na salezjańskim Festiwalu Młodzieży Bez Granic w Różanymstoku.

Wyjazd pokazał że Nasi wychowankowie zaprezentowali się na ww. festiwalu znakomicie, godnie reprezentowali Nasz zakład z czego wszyscy się cieszymy

---